Sebastian Krok
Hameryka w Jędrzejowie
Kurator: Paweł Możdżyński
Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie
23 czerwca – 2 września 2023 r.
Dlaczego Hameryka? Bo nigdy tam nie byłem, a od dziecka wiedziałem, że jest tam najfajniej, jest to ziemia obiecana. Trawa po drugiej stronie Oceanu jest zawsze zieleńsza.
Sebastian Krok
Disneyland istnieje po to, by ukrywać, że Disneylandem jest cały „realny” kraj, cała „realna” Ameryka […]. Wybudowano imaginacyjny Disneyland po to, aby przekonywać, że reszta jest rzeczywista, tymczasem całe Los Angeles i otaczająca Ameryka przestały być rzeczywiste, należą bowiem do porządku hiperrealności i symulacji.
Jean Baudrillard
rasza nas do Hameryki – Ameryki marzeń, Disneylandu, krainy szczęścia, o której jawnie lub skrycie marzymy. Treścią najnowszych obrazów Kroka prezentowanych na wystawie jest american dream i american way of life, o którym śni cały zglobalizowany świat. Hameryka działa jak narkotyk, może wciągnąć każdą i każdego. Dzisiaj Ameryka jest wszędzie, za sprawą, żeby powiedzieć, medialnego zastrzyku – pod wszystkimi szerokościami geograficznymi i w każdym kraju – pisał Jean Baudrillard.
Hameryka to hiperrealna utopia konsumpcji i wolności, kulturowej różnorodności, buzującego tygla sztuki współczesnej, palm, drinków z parasolką i Wall Street. Tu nie ma ograniczeń – sky is the limit. W Mieście Aniołów wybudowano Fabrykę Snów, a w stanie Kalifornia – Dolinę Krzemową. Wyeliminowano tu smutek i rozpacz. Sztuczny śmiech w amerykańskiej telewizji zastąpił chór z tragedii greckiej – (Baudrillard). Szczęśliwe/i konsumentki/ci doznań radośnie wołają: Keep smile! Don’t worry, be happy! Yes, we can! Każda i każdy tutaj z dumą mówi: Yes, I did it! A my w Polsce z rozkoszą wypowiadamy hamerykańskie zaklęcia: love, fun, go, yes, sexy, easy, pleasure, fast, sweet, dream, science-fiction, fantasy, nice, life, news, honey, money… (Wszyscy znamy jeszcze inne słowa z języka realnej Ameryki, ale o nich innym razem).
***
Turbo-pop-kult-brutalizm – w ten sposób Sebastian Krok określa swoją sztukę, adekwatnie do form i treści jego dzieł. Uprawia bowiem natrętną hamerykańską propagandę popkulturową: agresywne kolory obrazów i uproszczone symbole atakują odbiorcę tak, jak to robią reklamy i newsy. Psychodeliczne malarstwo Kroka brutalnie wychodzi poza płótno, lakier samochodowy, którym artysta maluje, wylewa się z płócien na ściany, barwi zaparkowane przed galerią BMW, polski fetysz udanego życia (UFO).
Część z hiperrealnych prac prezentowanych na wystawie operuje znakami plaż, palm, parasoli, kolorowych plam (Beach Boys, Homo Ludens, Last Minute Paradise Lost, Paradise Recovered , Owesome), inne sugerują narkotyczny trans (Złe mi się śni, Pacze i nie wiem co widzę, 4-PO-DMT, Cherry Kokolino, Feta, Mefka, Angel, UFO). A po co jechać do Ameryki, skoro mamy narkotyki? – prowokacyjnie zapytuje artysta.
Krok Hamerykę odnajduje też w Radomiu, swoim rodzinnym mieście. Z otoczonej palmami zielonej radomskiej katedry rozchodzą się na tle niebieskiego nieba potężne czerwone promienie, tam też bije serce artysty (Strange Land). Jest jeszcze namalowany na masce samochodu portret, który nie odnosi się/odnosi do ważnej postaci z polskiego imaginarium (To nie jest papież).
W trakcie przygotowań do wystawy zapytałem artystę, jaki jest przekaz zawarty w prezentowanych obrazach. Odpowiedział: W erze ocieplenia klimatycznego nie latajcie samolotami, uczcie się korzystać z Hameryki, którą macie na podwórku.
Podziwiajmy Hamerykę w Jędrzejowie. Let’s go!
Paweł Możdżyński
Dr Sebastian Krok (ur. 1985 w Radomiu) – malarz, autor instalacji malarskich. Uzyskał dyplom w Akademii Pracowni Przestrzeni Malarskiej Leona Tarasewicza (2014) na Wydziale Sztuki Mediów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Na macierzystym wydziale jest asystentem w Pracowni Przestrzeni Malarskiej; prowadzi zajęcia z Podstaw Malarstwa. Laureat licznych konkursów oraz grand prix m.in. Pierwszego Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Pięknych i Designu FISAD w Turynie oraz 43. edycji biennale „Bielska Jesień” w 2017 r.
Artysta prezentował prace na wystawach indywidualnych w Galerii Bielskiej BWA, Galerii m² i w Galerii Wizytującej w Warszawie, Miejskim Ośrodku Sztuki w Gorzowie Wielkopolskim, Galerii Sektor I w Jaworznie, Galerii Sztuki w Legnicy, Austriackim Forum Kultury, MCSW Elektrownia w Radomiu.
Brał udział w wystawach zbiorowych w Polsce i za granicą, m.in. w: Muzeum Narodowym w Gdańsku, Centre del Carme Cultura Contemporània w Walencji, Accademia Albertina w Turynie, Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu.
Prace artysty znajdują się w kolekcjach Muzeum Narodowego w Gdańsku, Galerii Bielskiej BWA w Bielsku-Białej, Kolekcji Sztuki PKO Banku Polskiego w Warszawie.
Artysta porusza się w materii, niosącej w sobie własny ciężar, będący zapisem traum i emocji. Nadając nowe życie wyrzuconym materiałom: szpitalnym pościelom, czy zezłomowanym karoseriom samochodowym, przetwarza je w obrazy. Wykorzystuje bagaż pamięci tych przedmiotów, by wyrazić swoje krytyczne spojrzenie na relacje społeczne. Poprzez kolor Sebastian Krok nadaje nowe znaczenie wybranym przez siebie materiałom. Przedstawienia ludzkie i zwierzęce, których używa w swoim malarstwie, czerpie ze znaków drogowych, zdjęć stockowych i kadrów filmowych.
Instalacje malarskie Kroka obrazują dramat i metafizyczność aktu konfrontacji. Fragmenty karoserii zestawione z instalacjami malarsko-rzeźbiarskimi, dają poczucie zderzenia, stwarzają możliwość ucieczki poprzez kolor od rzeczywistości. Artysta odnosi się z jednej strony do zbyt szybkich i zbyt wściekłych kierowców, poruszających się coraz szybszymi samochodami (których zniszczone karoserie Krok później pozyskuje na złomowisku). A z drugiej strony na obrazach często przywołuje marzenia o słonecznych tropikalnych krajach.
Nieoczywista materia i kakofonia kolorów to dominujące składniki świata, do którego zaprasza Sebastian Krok. To również czynniki sprawiające, że jego prace są bardzo atrakcyjne wizualnie, na co wpływają też duże rozmiary prac (np. w skład jednej instalacji wchodzi cały samochód osobowy, przetworzony i pomalowany przez artystę). Wystawa z wykorzystaniem tego rodzaju obiektów jeszcze nigdy nie była prezentowana w jędrzejowskim Muzeum.